Czyli co zrobić z nadmiarem aż nadto dojrzałych bananów :)
Składniki:
Ciasto:
3/4 (ok. 130g) kostki masła
ok. 180 g cukru
2 banany (najlepiej dojrzałe)
2 jajka
skórka z limonki
1,5 łyżeczki sody
2 łyżki wrzącej wody
100g posiekanych orzechów włoskich
270g mąki pszennej
Krem:
4 banany
sok z limonki
4 łyżki cukru
3 łyżki mąki kukurydzianej
Wykonanie:
Banany zmiażdżyć widelcem, a masło utrzeć z cukrem. Do masła dodać jajka i dalej ucierać, aż do uzyskania jednolitej masy. Następnie dodać bananową bebłajkę.
Sodę zalać wrzącą wodą, wymieszać i wlać do naszej masy, następnie dodać mąkę i orzechy, wymieszać wszystko razem i na blachę (u mnie mała tortownica, wysmarowana masłem).
Piec dobrą godzinę w 160 stopniach.
Po upieczeniu ostudzić, przekroić na 3 plastry, które będziemy przekładać nadzieniem.
Nadzienie:
Banany zmiażdżyć (można widelcem, można blenderem), dodać sok z limonki, cukier i mąkę, wymieszać w garnuszku (rondelku), gotować jakieś 10min, aż zgęstnieje. Pozostawić do ostygnięcia.
Placki przekładać bananowym farszem, wierzch można udekorować bitą śmietaną, reszta farszu, czekoladą, cukrem pudrem, co kto lubi :)
M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz